Wegański sernik na bazie z tofu z dodatkiem chałwy, na spodzie z ciastek Oreo nie wymaga pieczenia.
Proporcje są opcjonalne, jeśli chcecie mieć grubszy spód zużyjcie więcej ciastek. Jeśli Waszym zdaniem masy jest za dużo, zużyjcie mniej tofu ( lub chałwy, wszystko wedle upodobań ).
Będziemy korzystać ze śmietany z mleczka kokosowego - wstawcie puszkę do lodówki na 2, 3 godziny, przy robieniu masy zbierzcie z wierzchu delikatnie gęstą śmietankę.
SPÓD:
- 3 opakowania ciastek Oreo ( 154 g ),
- 30g roślinnego masła/margaryny.
Ciastka i masło zmiksować jak najdokładniej - nie musicie roztapiać wcześniej tłuszczu.
Formę ( najlepiej okrągłą ) wyłożyć papierem do pieczenia, masę również. Podociskać mocno do formy, wstawić do lodówki na minimum 30min.
MASA:
- 4 opakowania tofu ( 180g ),
- 300 ml śmietany koko,
- Wasza ulubiona chałwa wegańska ( ja użyłam 1,5 opakowania z Lidla, 250g jedno opakowanie ),
- agar ( u mnie niecałe opakowanie ),
- sok z 3 cytryn.
Zrobić masę z tofu i chałwy, najlepiej za pomocą blendera lub innych automatycznych siekaczy kuchennych. Najlepiej najpierw zmielić tofu, później chałwę i dopiero wtedy wszystko razem dokładnie wymieszać ( ja mieliłam również przy połączeniu obu mas ).
Dodać sok z cytryn, dokładnie wymieszać, następnie śmietanę.
Agar przy tym przepisie to istny eksperyment. Nie miałam ochoty na twardą masę, zwłaszcza przy takiej jej ilości. Gdy agar stężał do postaci płynnej galaretki, dodałam go do masy, szybko wymieszałam i sru na formę. Mogło się nie udać, ale ciasto jest puszyste, właśnie takie na jakim mi zależało. Chłodziło się całą noc.
Sokiem z cytryny nie chciałam zabić smaku chałwy, dlatego użyłam tylko 3. Możecie kombinować, jeśli wolicie kwaśniejsze smaki, nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań.