Coś dla maniaków czekolady i sera. Dość ciężkie i wilgotne ciasto, mięciutkie mimo to. Ja wcinałam jeszcze ciepłe :D Proponuję od razu zrobić z podwójnej porcji na dużej blaszce bo znika bardzo szybko!
Kulki serowe:-250g białego sera
-1 jajko
-1/4 szkl. cukru
-50g wiórków kokosowych
-3 łyżki mąki ziemniaczanej
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą łączymy i formujemy kuleczki. Masa będzie się lepić więc dobrze jest posypywać sobie dłonie mąką pszenną. Kulki układamy na dnie blaszki kwadratowej (ok. 24x24cm) w niewielkich odstępach.
Ciasto:
-4 jajka
-3/4 szkl. cukru
-mleczna czekolada
-3 łyżki mąki pszennej
-2 łyżki mąki ziemniaczanej
-2 łyżki kakao
-łyżeczka proszku do pieczenia
-1/2 szkl. oleju
Żółtka miksujemy z olejem. Następnie wlewamy rozpuszczoną czekoladę i ponownie miksujemy. Dodajemy stopniowo do zmiksowanych z cukrem żółtek mąkę, kakao i proszek. W oddzielnym garnku ubijamy na sztywno białka ze szczyptą soli. Białka delikatnie łączymy z masą kakaową i wylewamy równomiernie na serowe kuleczki. Pieczemy przez ok. 30 min w 180 st.
Zdobimy według upodobań (u mnie mleczna czekolada i wiórki)