Kilka dni temu mój mąż miał urodziny. Z tego też tytułu postanowiłam upiec dla niego torcik.
Biszkopt (tortownica o średnicy 21 cm) - biszkopt celowo zrobiony niski.
3 jajka
2/3 szklanku cukru
2/3 szklanki mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka ubijamy z cukrem, aż masa podwoi swoją objętość. Mąkę przesiewamy, dodajemy proszek do pieczenia i mieszamy. Obroty robota zmniejszamy do minimum i dodajemy mąkę z proszkiem. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy masę. Pieczemy w temp. 170 st. 30-35 minut.
Dodatkowo potrzebne:
Ciasteczka owsiane
100 gram masła
Ciasteczka owsiane kruszymy i dodajemy masło (ja zrobiłam to zwykłą „pałką”).
300 ml kremówki 30%
2 czubate łyżki cukru pudru
Śmietan fix lub 1 łyżeczka glukozy
2 płaskie łyżeczki dobrej kawy rozpuszczalnej
Kremówkę ubijamy chwilę i dodajemy cukier puder, wciąż ubijając. Po ok. 3 minutach dodajemy śmietan fix lub glukozę. Ubijamy na najwyższych obrotach, do uzyskania pożądanej konsystencji. Na koniec dodajemy kawę i ubijamy, aż się rozpuści.
Czekolada mleczna
1 puszka brzoskwiń w syropie
Biszkopt przekrawamy na 2 równe blaty. Brzoskwinie odsączamy i kroimy na ósemki. Syropem z brzoskwiń zastąpi tradycyjny poncz.
Pierwszą część blatu nasączamy syropem (ok. 5 łyżek). Nakładamy masę z ciastek i masła, a następnie 1/3 bitej śmietany. Nakładamy kilka kostek brzoskwini. Następnie kładziemy drugi blat biszkoptu lekko dociskając. Również nasączamy syropem. Tort smarujemy pozostałą częścią bitej śmietany (nie zapominamy o bokach). Ozdabiamy brzoskwiniami. Po środku posypujemy wiórkami z czekolady (takie wiórki ścinamy nożem po blacie czekolady – jakbyśmy chcieli uciąć cienki plaster). Odstawiamy na kilka godzin do lodówki, aby całość stężała. Smacznego