Gdy pierwszy raz zobaczyłam ten tort podwójnie kawowy wiedziałam, że będę musiała go zrobić Kawie. Zbliżały się akurat jego imieniny, więc stałam już w blokach startowych z przygotowanymi składnikami. Gdy wybiła godzina zero, zabrałam....
Myślałam, że po ostatnim piątku, kiedy wróciłam do domu z blaszką ciasta o północy, będę miała dosyć pieczenia na co najmniej miesiąc. Ale nic z tego. Ten tydzień, co prawda nie zapowiadał się aż
Artykuł Kakaowe muffiny z mleczną czekola...
Święta, święta i po świętach Słyszy się w tych dniach już z rzadka, ale zawsze. A ja co roku robię sobie postanowienia, że wszystko sobie zaplanuję wcześniej. Że z białobrodym jegomościem w czerwonym kubraku