Wiem, wiem - czas na karpia był w Boże Narodzenie. Jednak jest to jedna z moich ulubionych ryb i na moim stole gości kilka razy w roku. Dziś nadszedł ten dzień. Moim zdaniem to jedna z najsmaczniejszych ryb. Lubię go jeść na ciepło i na zimno następnego dnia. Sposób przyrządzenia prosty.
Składniki:
karp / leszcz
sól
mąka pszenna
olej
Gotowe kawałki karpia solimy dość sporo. Rozgrzewamy sporą ilość oleju na patelni. Karpia obtaczamy w mące i obsmażamy z każdej strony na złoty kolor. Gotowe kawałki układamy na blasze wyłożonej folią aluminiową. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury ok. 120 st.C. Karpia zapiekamy ok. 15-20 minut. Smacznego
W ten sam sposób przyrządzamy leszcza.