Taki kisiel oprócz tego, że jest smaczny, to również jest idealnym lekarstwem przy leczeniu biegunki. I jest zdecydowanie zdrowszy od tych kupnych. Podpatrzyłam na przepis znajdujący się na blogu Tomek gotuje. W tej chwili nie ma jagód w lesie, więc skorzystałam z zapasów mojej spiżarni.
Składniki: (1 porcja)
- Słoik ok. 200 ml wekowanych jagód (ewentualnie 1 szklanka świeżych jagód uduszona w garnku 1/2 szklanki wody i 1 łyżką cukru - ilość cukru tak naprawdę zależy od tego, jak słodki kisiel lubimy)
-1 czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej (skrobi ziemniaczanej). Jeśli kisiel ma być bardziej gęsty, można dodać więcej mąki.
Jagody ze słoika zagotowujemy. W 1/4 szklanki wody zimnej rozrabiamy mąkę ziemniaczaną. Jak wywar jagodowy zacznie wrzeć dodajemy wodę z mąką i mieszamy. Gdy kisiel zacznie bulgotać, zdejmujemy z ognia. Przelewamy do salaterek. Podajemy na ciepło lub na zimno. Smacznego