Po mojej dość długiej nieobecności przyszedł czas na coś wyjątkowego, aczkolwiek nieskomplikowanego - puszysta, czekoladowa rolada biszkoptowa przełożona kremem bananowym i konfiturą mirabelkową, dzięki której ciasto nie jest mdłe w smaku. Idealna kompozycja i bardzo prosty przepis:)
Ciasto:(na blaszkę roladówkę - szer. 50 cm.)
- 6 jaj
- 3 czubate łyżki mąki
- 3 czubate łyżki kakao
- 1 szklanka cukru
- cukier puder
Ubijamy pianę z białek, dodajemy cukier i ubijamy, aż masa będzie sztywna. Dodajemy żółtka, chwilę miksujemy. Przesiewamy kakao z mąką i delikatnie łączy wszystkie składniki.
Wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez około 20 minut.
Po wyjęciu z piekarnika posypujemy wierzch cukrem pudrem, wklepujemy go lekko ręką w ciasto, wykładamy na ściereczkę posypaną stroną, odklejamy papier i ścisło rolujemy razem ze ściereczką. Czynność tą wykonujemy, gdy ciasto jest jeszcze dobrze ciepłe!!!
Krem:- 250 g masła
- 1 jajko (sparzone)
- cukier puder
- 3 banany
Ponadto:Masło ucieramy na puszystą masę, dodajemy jajko i ponownie mieszamy.
Banany obieramy i rozgniatamy widelcem. (Powinny być one średnio dojrzałe).
Rozgniecione banany przekładamy do masy maślanej i miksujemy.
Na koniec dosładzamy krem cukrem pudrem wg własnych upodobań.
Kiedy upewnimy się, że ciasto ostygło, rozwijamy je.
Smarujemy cienką warstwę konfitury mirabelkowej, na którą później wykładamy krem.
Zawijamy roladę.
Ciasto przechowujemy w lodówce.