Ci, którzy czasami tu zaglądają, wiedzą, że jestem dużym łasuchem, ale jednocześnie do słodkich wypieków mam dwie lewe ręce. :) Ostatnio powoli udaje mi się korzystać z takich przepisów, z których zawsze wyjdzie coś dobrego.
Jednym z prostszych wypieków, który nie wymaga nawet posiadania miksera, jest chlebek bananowy. Przygotowuję go raz na jakiś czas (poprzedni przepis możecie zobaczyć u mnie
tutaj) i gwarantuję Wam, wychodzi zawsze :) i nie ma szans, aby jakaś resztka przetrwała do następnego dnia.
Korzystałam już z wielu przepisów, które właściwie wiele się od siebie nie różnią, głównie są to drobne zmiany w proporcjach czy dodatkach. Obecnie korzystam z
tego ze strony MojeWypieki. Chlebek piekę przez ok. 50 minut, nie więcej.
Chlebek bananowy jest świetnym sposobem na wykorzystanie dojrzałych bananów (których smaku nie lubię), a poziom słodkości czy dodatki zależą już tylko od Was. Jeśli cokolwiek przetrwa do następnego dnia, macie wspaniałą przekąskę czy drugie śniadanie. :)