Za 13 godzin, razem z Małecką, będziemy gnały na pociąg. Z racji tego, że w każdym stroju wyglądam jak morświn, olałam pakowanie na rzecz zażerania się tostami - gorzej już nie będzie. :P Skoro oprócz przeżuwania i myślenia jak do jutra zrzucić boczki,...