Na początku posta chciałabym się odnieść do poprzedniej mojej publikacji. Dostałam naładowany jadem komentarz od jednej z anonimowych osób. Takie rzeczy NIE BĘDĄ publikowane , ze względu na to , że to jest mój blog i to ja odpowiadam za jego atmosferę. Nie wiem , czy ludziom
sprawia przyjemność tzw."hejtowanie", moja rada jest jedna - ruszcie się i zróbcie coś z własnym
życiem , zamiast przesiadywać przed komputerem. Jak we wcześniejszym poście wspomniałam ,
dieta jest dostosowana do mnie, a udostępniam ją ze względu na to , że być może komuś coś
podpasuje i będzie chciał wykorzystać któryś z moich przepisów u siebie. Moja dieta to nie jest
odchudzanie , a zdrowy tryb życia , z tego co wiem , od zdrowego żywienia się jeszcze nikt
z tego świata nie zszedł. To tyle co mam do powiedzenia w tej sprawie :) Życzę powodzenia
wszystkim tym co pragną zdrowo się odżywiać i chcą coś zmienić w swoim życiu , trzymam
za Was kciuki <3
No , a teraz do rzeczy :) Dziś upiekłam moje pierwsze bananowe ciasto. Jest ono bez cukru
słodzone jedynie stevią i miodem :) Dzięki temu , że jest dosyć mocno odchudzone
jedna porcja zawiera:
Kalorie: 129 , Tłuszcz: 4,44g , Białko: 3,94g , Węglowodany: 20,5gSkładniki:
-30g oleju kokosowego
-2 płaskie łyżeczki odtłuszczonego kakao
-2 łyżeczki miodu
-łyżeczka stevi
-170g mąki razowej
-2 duże banany
-wanilia i cynamon do smaku
-3 jajka
-łyżka mleka
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
Sposób przygotowania:
Piekarnik nastawiamy na 170*C. Banany blendujemy i przekładamy do miski, następnie wbijamy jajka. Miód , wanilię i olej kokosowy rozpuszczamy w rondelku , następnie dodajemy do bananów.
Do masy bananowej dodajemy stevię i łyżkę mleka. W drugiej misce mieszamy wszystkie suche składniki. Suche składniki dodajemy do mokrych. Wszystko dokładnie wymieszane przekładamy do
standardowej keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika na ok. godzinę.
Z tak przygotowanego ciasta wychodzi ok. 10 porcji :)
Smacznego!