Siedząc przy kubeczku nie dość, że przepysznej to jeszcze ubóstwianej przeze mnie Inki , wracam myślami do weekendu poprzedniego, który to obfitował w całkiem to nowe doświadczenia. Wrażenia- niesamowite!!!!!, niestety na chwilę obecną jestem w stanie udzielić Wam tylko takie małe, skąpe informacje, ponieważ czekam na pewną fotorelację od pewnego sympatycznego fotoreportera,ale jak to już […]