Witam Was serdecznie w nowym roku Jednej rzeczy chciałabym Wam życzyć najbardziej – RÓBCIE TO CO KOCHACIE! Mimo wielu innych zajęć i obowiązków moja pasja, którą jest sushi nadal się rozwija a w głowie rodzą się wciąż nowe pomysły i przepisy na sushi. To nie jedyna pasja jaką mam więc skrzętnie dzielę swój czas tak aby żadna z nich nie ucierpiała. W końcu spadł śnieg więc pora na trochę zimowego szaleństwa. Kończę zawijać rolki i zjeżdżam
Składniki na jedną rolkę:
½ szklanki ryżu do sushi – ugotowanego i zaprawionego
½ płata nori – 1 płat nori składamy pionowo na pół i przecinamy nożem
Wasabi – jak zawsze według uznania
Awokado – obrać i pokroić w paski
Tykwa marynowana – 2 paski
Sałata – wystarczą 2 – 3 listki (sałata karbowana – idealna do dekoracji)
Łosoś – grillujemy na patelni lub grillu w zależności, kto jakie ma możliwości. Ja używam małego elektrycznego grilla. Nie używam przypraw ani soli ale nie jest to oczywiście zabronione
Biały prażony sezam – 1 łyżeczka
Jak uprażyć sezam:
Sezam wsypujemy na rozgrzaną patelnie. Prażymy go tylko kilka chwil, do momentu jak lekko się zarumieni. Od czasu do czasu mieszając na bardzo małym ogniu. Dzięki temu, że sezam uprażymy jego smak będzie bardziej intensywny.
Jak zrobić uramaki:
Na bambusowej macie zawiniętej w folię spożywczą kładziemy nori błyszczącą stroną do maty. Na stronie matowej układamy ryż do sushi. Kiedy ryż jest już ułożony posypujemy go równomiernie prażonym sezamem. Odwracamy nori tak aby ryż z sezamem znajdował się bezpośrednio na bambusowej macie. Mniej więcej po środku nori smarujemy po długości pasek wasabi i układamy po kolei awokado, sałatę, łosia oraz marynowaną tykwę. Następnie zawijamy do środka naszą rolkę za pomocą bambusowej maty.
Jeśli zasmakowała Wam marynowana tykwa i chcecie się dowiedzieć czegoś więcej na jej temat zapraszam TUTAJ.
DO’MI