Czas na test!
Przedmiotem mojego pierwszego testu jest gotowe ciasto do mini babeczek dr Oetkera. Do zakupu skusiło mnie zarówno kolorowe opakowanie, jak i to, że ma być dziecinnie proste w przygotowaniu. Przekonajmy się!
|
Cena opakowania to ok. 6 zł. |
W środku znajdziemy ciasto na babeczki, płatki czekoladowe oraz foremki, które można dowolnie ozdobić, a dokładniej pokolorować :)
Oprócz samego "gotowca" do babeczek będą potrzebne 2 jajka, woda oraz olej.
Samo przygotowanie ciasta na babeczki polega na wsypaniu gotowego proszku do miski, dodaniu jajek, wody i oleju. Następnie należy zmiksować na jednolitą i gładką masę. W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Łyżeczkę płatków czekoladowych zostawiamy do posypania na wierzch, natomiast resztę dodajemy pod koniec mieszania do ciasta (najlepiej zrobić to na najniższych obrotach lub wymieszać rózgą, inaczej płatki czekoladowe mogą się rozpaść lub rozpuścić).
Po tym jak uzyskaliśmy jednolitą "piegowatą" masę przekładamy ją do foremek, które wcześniej składamy w prostokątne pudełeczka.
Na koniec posypujemy pozostałymi płatkami czekoladowymi i wstawiamy do pieca.
Babeczki pięknie wyrosły!
W smaku niczym nie odbiegają od tych z prawdziwej cukierni. Nie są za słodkie, czekoladowe kawałki podczas pieczenia rozpuszczają się w cieście, tworząc ciekawe zestawienie z babkowym ciastem. Na zewnątrz lekko chrupiące, w środku puszyste. Według mnie jeszcze lepiej smakowały na drugi dzień, ponieważ zrobiły się bardziej wilgotne.
Czas przyjrzeć się co w sobie kryją:
Podsumowując, babeczki są banalne w przygotowaniu (chyba nie sposób ich zepsuć) i smakują bardzo dobrze. Według mnie będą idealne na szybki i niedrogi deser, który dzięki wygodnym foremkom można wziąć ze sobą do szkoły lub pracy.