Ewidentnie robię zbyt mało kremów i zup.
Rodzice ostatnio zrobili niesamowicie pyszny barszcz ukraiński! Nie wiem jak kiedyś mogłam twierdzić, że ta zupa jest niedobra. Jest świetna! Z kolei Babcia, jak tylko mam możliwość ją odwiedzić, co rusz tworzy inny krem, ze specjalnie dobranych składników - do zagęszczania używa mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej, ponadto nie dodaje nawet gęstej śmietany, bo wie, że unikam przetworów mlecznych. Za każdym razem taki krem jest wyjątkowy i mogłabym pochłaniać go talerzami...
Moja Rodzina, mimo tego, że nie bywam często w domu, wie jakich produktów unikam i zawsze bierze to pod uwagę. Mama robi osobne kotlety w panierce z płatków ryżowych lub obtoczone w mące kukurydzianej, zawsze czeka na mnie ugotowany brązowy ryż, a do tego upieczony indyk. Babcia w szafce trzyma wafle ryżowe na w razie czego, a mięso przygotowuje takie, by nie miało panierki. Wszyscy wiedzą jak się odżywiam i bardzo cieszę się, że to szanują i biorą pod uwagę, mimo tego, że czasem przygotowanie osobnych posiłków jest kłopotliwe. Pamiętam jak przed gdańskim półmaratonem jedną z największych niespodzianek było upieczone przez Mamę i Ciocię ciasto marchewkowe z mojego własnego przepisu... :)
Z inspiracji Weroniki, a także z braku pomysłu na wykorzystanie kilku produktów z lodówki, w końcu zrobiłam jakiś czas temu własny, bardzo pożywny krem. Gęsty, aromatyczny dzięki tymiankowi i bazylii, bez mąki i śmietany. Bardzo rozgrzewający i sycący. Dziś dzielę się tym przepisem.
Czego potrzebujesz?- 2 szklanki ugotowanej cieciorki
- 1/2 ugotowanego brokuła
- łyżka oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- łyżka bazylii
- łyżka tymianku
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- sól i pieprz dla smaku
- tyle wody, aby dało radę zblendować cieciorkę i brokuła i zachować konsystencję gęstego kremu (ja użyłam około dwóch szklanek)
- serek ricotta (opcjonalnie - smak robi się delikatniejszy, ale w wersji bez mlecznej spokojnie można pominąć)
Cieciorkę i brokuła miałam ugotowane dzień wcześniej. Wraz z czosnkiem i przyprawami (prócz ziół) wrzucamy je do garnka. Zalewamy ok. dwoma szklankami wody i wstępnie blendujemy. Powstały krem podgrzewamy do wysokiej temperatury (nie gotujemy jeszcze), wlewamy oliwę i ponownie blendujemy na jednolitą masę. Podgrzewamy zupę do zagotowania, w tym czasie przygotowując zioła - tymianek i bazylię. Zioła wrzucamy na patelnię (bez tłuszczu) i chwilę podsmażamy, aż zaczną wydzielać piękny aromat. Dodajemy je do zupy, mieszamy i czekamy, aż do zagotowania.
Propozycja podania: z łyżką serka ricotta i szczyptą tymianku.