Mam weekend leniwca, dosłownie. Powiedziałam sobie, że nie będę robić niczego, na co nie miałabym ochoty. Spacerujemy, czytamy, oglądamy filmy przyrodnicze o dalekich lądach i morzach (zimą najbardziej je lubię), a wczoraj wieczorem, z poziomu kanapy, ...