No dobra, jak wczoraj było ciasto, to dziś musi być zielenina. W końcu w futrynę trzeba się jakoś mieścić heheheeh. A tak na prawdę, ja uwielbiam zielone, i Wy dobrze o tym wiecie. Co najmniej 5-6 razy na tydzień jem sałatkę, a bywają tygodnie, że sała...