Pamiętacie przepis na pastę z pieczonej papryki i fety? Tym razem zapraszam Was na pastę paprykową w wersji wegańskiej. Przepis jest w 100% mojego autorstwa i jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego. Ta pasta jest z dodatkiem jabłka, pestek słonecznika i szczypty chilli. Lekko słodka, o bardzo przyjemnej konsystencji. Smakuje trochę podobnie jak arabska pasta z papryki i orzechów – muhammara. Idealna do pieczywa. Robi się ją szybko i na pewno będę ją przygotowywała częściej.
Składniki:
- 3 czerwone papryki
- mały kawałek jabłka (tak mniej więcej 1/4)
- pół cebuli
- garść pestek słonecznika
- mniej więcej 2 łyżki soku z cytryny lub limonki (do smaku, można dodać troszkę mniej lub więcej)
- szczypta płatków chilli, sól i pieprz do smaku
- oliwa (kilka łyżek)
Przygtowanie:
Paprykę przekroić na pół, wyciąć gniazdka nasienne, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia skórką do góry. Obok położyć jabłko skórką do dołu. Piec w temperaturze 240 stopni tak długo, aż papryka zrobi się miejscami czarna. 5 minut przed końcem pieczenia dołożyć do piekarnika cebulę pokrojoną w mniejsze kawałki.
Upieczone warzywa i jabłko wystudzić, po czym obrać paprykę i jabłko ze skórki. Przełożyć razem z cebulą i pestkami słonecznika do naczynia blendera/rozdrabniacza. Zacząć miksować, dodać przyprawy, sok z cytryny i trochę oliwy. Dalej miksować. Spróbować, w razie potrzeby doprawić mocniej i dodać więcej oliwy. Gotową pastę przełożyć do miseczki i odstawić do lodówki na kilka godzin. Pasta w lodówce trochę zgęstnieje. Najlepsza na drugi dzień, gdy wszystkie smaki się przegryzą.
Podziel się
Artykuł Wegańska pasta paprykowa do chleba pochodzi z serwisu Smakowite.