Pyszne, mocno czekoladowe, wilgotne w środku, rozpływające się w ustach ciacho z lekko chrupiącą kokosową chmurką na wierzchu :)
Grzech nie spróbować!
Łatwo się robi, składniki też nie skomplikowane, więc nie czekajcie tylko bierzcie się za pieczenie :)
Czego potrzebujemy?- 4 jajka
- 4 żółtka
- 200 g gorzkiej czekolady
- 1 szklanka cukru BROWNIE
- 4 łyżki kakao
- 250 g margaryny (u mnie Kasia)
- 5 łyżek mąki pszennej
- 4 białka
- 1 szklanka cukru pudru
- 150- 200 g wiórków kokosowych KOKOSOWA CHMURKA
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- sok z 1 cytryny
- szczypta soli
Działamy!
Całe jajka i żółtka ubijamy z cukrem na puszystą masę. W międzyczasie roztapiamy masło w małym rondelku, dodajemy połamane czekolady i kakao, dokładnie łączymy ze sobą składniki, po czym studzimy powstałą masę.
Łączymy obie masy, dodajemy mąkę i mieszamy delikatnie łopatką lub łyżką.
Ciasto wylewamy na wyłożona papierem blaszkę (u mnie 22 x 35) i pieczemy 12- 15 minut w temp 170 stopni (bez termoobiegu).
Zabieramy się za część kokosową. Białka ubijamy z odrobiną soli na sztywną pianę, dodajmy cukier w kilku porcjach. Dodajemy wiórki, mąkę i sok, łączymy ze sobą delikatnie łopatką lub łyżką. Taką masę nakładamy na lekko wystudzone brownie. Pieczemy jeszcze ok 20- 25 minut w takiej samej temperaturze.