Ostatnie 3 miesiące to był piękny okres w naszym życiu. Z jednej strony przez prawie dwa miesiące zwiedzaliśmy Nową Zelandię (tak, wiem, zalegam z relacją, ale obiecuję, że będzie), a z drugiej strony podjęliśmy się zrobienia czegoś, co okazało się nap...