Świeżego szpinaku na straganach jest w bród, dlatego warto wykorzystać ten czas do przygotowywania potraw ze świeżym szpinakiem w roli głównej.
Ja, w ramach wspólnego gotowania, pokusiłam się o zapiekankę makaronową ze szpinakiem.
Przepis na nią zaczerpnęłam z książki Hanny Szymanderskiej "Szpinak - przepisy na pyszne potrawy", choć wprowadziłam małe zmiany do oryginalnej receptury.
Uwielbiam takie proste i smaczne dania, które przygotowuje się w błyskawiczny sposób, bo też właściwie zapiekankę zaczynamy od wstawienia wody na makaron w garnku, a całą resztę robimy w międzyczasie.
Wykonanie:
Wlałam wodę na makaron do garnka, osoliłam i zabrałam się do przygotowania pozostałych składników.
Szpinak przebrałam, umyłam i ociekający wodą wrzuciłam do garnka.
Dusiłam póki liście nie zmiękły. Miękki szpinak dobrze osączyłam z wody na sicie, po czym dość grubo posiekałam.
Szynkę drobno pokroiłam, obrumieniłam na klarowanym maśle, dorzucając na patelnię pod koniec smażenia przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Smażyłam całość, aż czosnek był szklisty.
W międzyczasie wrzuciłam na wrzącą wodę makaron i ugotowałam go al dente.
Ugotowany makaron wyłożyłam na sito, przelałam zimną wodą i dokładnie odcedziłam.
Foremkę wysmarowałam klarowanym masłem, kładąc na dno połowę ugotowanego makaronu.
Na makaronie rozłożyłam warstwę szpinaku, oprószając go solą oraz białym pieprzem.
Następnie na szpinak wyłożyłam usmażoną szynkę z czosnkiem z patelni i położyłam na to pozostały makaron.
Śmietanę rozkłóciłam z jajkiem, doprawiając do smaku solą, czarnym pieprzem oraz gałką muszkatołową.
Masę wylałam na wierzch zapiekanki, po czym foremkę z potrawą wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 C. Zapiekałam całość przez 20 minut.
Po 20 minutach wierch zapiekanki posypałam tartym żółtym serem i ponownie wstawiłam do piekarnika na kolejne 10 minut.
Po 30 minutach zapiekanka jest gotowa - tu, na zdjęciu, jeszcze przed zapieczeniem.
Razem ze mną swoje dania z makaronem i szpinakiem przygotowały:
Gin oraz
MartaPrzepis dodaję do akcji
Wedelki: