To ciasto nie wymaga wiele zachodu, by je upiec wystarczą pusty kubeczek po jogurcie, łyżka i miska. Nie musicie nawet wyciągać miksera.
Przepis na to ciasto znalazłam na
tej stronie.
Składniki:
- 3 małe jajka,
- 1 mały kubeczek jogurtu naturalnego (180 g)
- 1 i 1/3 kubeczka cukru
- 2 kubeczki mąki
- 3/4 kubeczka oleju
- 1 cukier wanilinowy
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- owoce (u mnie śliwki)
- masło i bułka tarta do formy
Wykonanie:
Wszystkie składniki wyjąć odpowiednio wcześniej z lodówki, aby nabrały temperatury pokojowej.
Śliwki umyć, pozbawić pestek i pozostawić do osuszenia.
Jogurt przełożyć do miski.
Pusty kubeczek po jogurcie dokładnie umyć, wytrzeć do sucha i użyć jako naczynie do odmierzania pozostałych składników.
Do jogurtu wbić jajka oraz wlać olej. Wymieszać do połączenia składników.
Do drugiej miski wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, cukier oraz cukier wanilinowy.
Suche składniki wsypywać stopniowo do miski z mokrymi składnikami, po czym wszystko wymieszać krótko i delikatnie łyżką, tylko tyle, by produkty się ze sobą połączyły.
Ciasto przelać do tortownicy o średnicy 24 cm wysmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką.
Na wierzch ciasta rozłożyć wydrylowane, suche owoce.
Foremkę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C i piec przez 50 minut, a najlepiej "do suchego patyczka".