Dziś przepis na ptysie, które możemy podawać zarówno na słodko,
z dodatkiem najróżniejszych kremów i odrobiną cukru pudru lub czekoladowej polewy,
jak i wytrawnie, ze smacznym farszem.
To pyszne uzupełnienie obiadu (proponuję podać je z czerwonym barszczem - nieziemska pychota!).
Ptysie przygotowuje się bardzo prosto i szybko.
A więc - do dzieła!
1/2 kostki masła
1 szklanka wody
szczypta soli
3/4 szklanki mąki
4 jajka
ser
sól, pieprz
pieczarki
cebula
* * *
Masło rozpuszczamy i zagotowujemy w szklance wody, ze szczyptą soli.
Zdejmujemy z ognia.
Następnie dodajemy mąkę i energicznie mieszamy.
Ponownie stawiamy na niedużym ogniu. Masa powinna lekko zgęstnieć.
Zdejmujemy z ognia i wbijamy po 1 jajku dokładnie mieszając.
Gotową masę nakładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Bułeczki pieczemy w temp. 180°C przez ok 25-30 minut (do czasu aż ładnie się zarumienią).
W międzyczasie na maśle smażymy pieczarki (doprawiamy solą i pieprzem).
Ser ścieramy na tarce o niedużych oczkach.
Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na patelni.
Bułeczki po upieczeniu i wystudzeniu kroimy w poprzek na połówki (nie przecinamy do końca!).
Nakładamy wymieszane z cebulą pieczarki, następnie starty ser (ilość wedle upodobania).
Ponownie zapiekamy w temp. ok. 170°C do momentu, aż ser się rozpuści.