Jakiś czas temu kupiłam mąkę z ciecierzycy i teraz wypróbowuję ją w różnych daniach, co można zauważyć na blogu, bo często pojawiają się przepisy z jej udziałem. Czasami wykorzystuję ją bardziej jako źródło białka, czasem bardziej jako składnik sklejający - do czego nadaje się wyśmienicie. Tak też jest w tym przypadku. Użycie jej do pasztetu sprawia, że jest on zwarty, daje się ładnie kroić, nie rozpada się. Jednak smakowo, to nie mąka z ciecierzycy gra tu pierwsze skrzypce. Ani nie wymieniona w nazwie fasola. Tylko zwykły, pospolity i często niedoceniany seler. Akompaniują mu aromatyczne przyprawy tworząc delikatną, lekko słodką całość. Aczkolwiek zależy, ile da się przypraw. Radzę jednak z nimi nie przesadzać.
Pasztet, jak to pasztet, jest wielozadaniowy. Sprawdzi się zarówno na świątecznym stole, jak i na co dzień - na kanapkach jedzonych w domu i poza domem, po podgrzaniu jako element obiadu (próbowałam i zapewniam, że jest pyszny) czy zapakowany do pudełka z różnymi dodatkami. Prezentowany pasztet jest do tego w 100% roślinny i bezglutenowy. Lekki i pełen wartości odżywczych. Część zamroziłam, więc dam znać, czy się i do tego nadaje, ale myślę, że nie powinno być z tym problemu.
Składniki:
na małą keksówkę
- 200 g białej fasoli
- 1 duży seler (około 600 g)
- 100 g mąki z ciecierzycy
- 1½ łyżeczki soli (8 g)
- cząber
- lubczyk
- gałka muszkatołowa
- imbir
Wykonanie:
- Fasolę ugotować (bez dodatku soli) i wystudzić według instrukcji w ⇒ tym wpisie.
- Selera obrać, pokroić na kawałki i dusić na patelni z niewielkim dodatkiem wody aż zmięknie (około 15-20 minut), mieszać od czasu do czasu, w razie potrzeby dolewać wodę. Można też ugotować na parze. Wystudzić.
- Nastawić piekarnik na 170°C. Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia; jeżeli używamy silikonowej, nie wymaga ona wykładania.
- Dokładnie zmiksować fasolę z selerem. Jeżeli masa jest za sucha, dolać 4-5 łyżek wody. Następnie dodać sól i pozostałe przyprawy (cząber, lubczyk, gałka, imbir) według uznania. Na tym etapie można próbować masę, żeby ją doprawić. Dodać mąkę z ciecierzycy i bardzo dokładnie wymieszać.
- Masę wyłożyć do keksówki dobrze uklepując. Przykryć folią aluminiową i piec około 40 minut. Następnie zdjąć folię i piec jeszcze 10-15 minut, aż wierzch lekko się zarumieni. Wyjąć z formy i kroić dopiero po całkowitym wystygnięciu, najlepiej na drugi dzień.
Lunchbox: Plaster pasztetu + kasza gryczana palona + surówka z marchewki i jabłka z olejem rzepakowym
|
Niestety po wyjęciu z torby stwierdziłam, że kasza wymieszała się z surówką... :| |