Dzisiaj prawdziwy rarytas. Wspaniałe eklerki z crème pâtissière, czyli kremem podobnym nieco do naszego budyniowego ale o niebo lepszy. Jest to krem często stosowany w cukiernictwie we Francji i krajach francuskojęzycznych. Przepis przeze mnie wypróbowany pochodzi z mojej cudownej, kulinarnej książki ‚Pâtisserie!’ Christophe’a Feldera. Eklerki są cudowne i ten krem. Możnaby go jeść łyżkami Niestety nie nadaje się do dłuższego przechowywania, ponieważ jest zrobiony z użyciem surowych żółtek. Należy zrobić taką ilość jaką zużyjemy do zrobienia ciastek, nic na zapas. I jeszcze jedno, włożyłam eklerki do lodówki i następnego dnia nadal są chrupkie! Nie nasiąkają kremem. Crème pâtissière użyłam również przy wykonaniu Butterkuchen, niemieckiego ciasta maślanego, które jest pyszne.
Składniki: (20-25 sztuk)
Eklerki:
- 125 g wody
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 55 g masła
- 70 g mąki
- 3 małe jajka
Crème pâtissière:
- 500 ml mleka pełnotłustego (ważne!)
- 1 laska wanilii
- 120 g (mniej więcej 6) żółtek
- 120 g cukru
- 50 g skrobi kukurydzianej
- 50 g masła
- 1,5 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 3 łyżki wody
Lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- woda
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
Eklerki:
Wlać wodę do garnka średniej wielkości. Dodać cukier, sól i masło pokrojone na małe kawałki. Podgrzewać na średnim ogniu. Gdy płyn się zagotuje i pojawią się pierwsze bąbelki zdjąć garnek z ognia. Wsypywać stopniowo mąkę mieszając rózgą przez około 30 sekund aż masa się będzie odklejać od brzegów garnka. Umieścić garnek ponownie na ogniu i mieszać energicznie około 2 minut aż masa będzie lśniąca i jednolita. Zdjąć garnek z ognia i dodawać do masy po 1 żółtku mieszając dobrze za każdym razem.
Umieścić rękaw cukierniczy z tylką o dużym otworze w formie gwiazdki w kubku, tworząc tym samym stojak. Standardowa blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Napełnić rękaw masą. Wyciskać kolejno wałeczki o długości około 10 cm, robiąc 2 cm odstępy pomiędzy kolejnymi eklerkami. Włożyć blachę na środkową półkę piekarnika nagrzanego do 180ºC (góra - dół, bez termoobiegu!) i piec przez około 25-30 minut aż nabiorą złotobrązowego koloru. Podczas pieczenia nie otwierać piekarnika bo ciastka opadną! Po upieczeniu eklerki wyjąć i ostudzić na kratce.
Crème pâtissière:
Wlać mleko do średniego garnka. Wanilię przekroić wzdłuż i rantem noża zeskrobać ziarenka. Przekrojoną laskę oraz ziarenka dodac do mleka. Zagotować. Zdjąć z ognia. Po 10 minutach usunąć laski wanilii. Żółtka, cukier i skrobię utrzeć (nie do białości, wystarczy ucierać tylko chwilkę). Ponownie zagotować mleko. 1/3 gorącego mleka wlać do masy żółtkowej i energicznie ubić (ja to zrobiłam w mikserze z użyciem końcówki w kształcie rózgi). Dodać resztę mleka nadal ubijając. Całość przecedzić przez sitko i wlać do garnka. Gotować na dużym ogniu bez przerwy mieszają trzepaczką (rózgą). Kiedy masa zgęstnieje (do konsystencji gotowanego budyniu). zdjąć z ognia i dodać kawałki masła. Wymieszać do połączenia składników. Przełożyć od razu do naczynia wyłożonego folią spożywczą i dokładni zakryć, żeby nie dochodziło powietrze. Schłodzić w lodówce.
Ostudzone eklerki przeciąć z boku ostrym nożem, tworząc tym samym kieszonkę. Krem wyjąć z lodówki i w dużej misce rozbić rózgą aż będzie kremowy. Podzielić na dwie części. Do jednej dodać rozpuszczoną w wodzie kawę i dobrze wymieszać. Rękaw cukierniczy z dużą tylką umieścić w kubku i napełnić jednym z kremów. Połowę eklerków napełnić kremem waniliowym a drugą część kawowym.Trzymając eklerki w jednej ręce napełniać kremem.
Lukier:
Do szklanki wsypać połowę cukru pudru i dolewając po ODROBINIE wody mieszać. Kiedy uzyskamy gęstą, lejącą konsystencję lukier jest gotowy do użycia. Jeżeli będzie zbyt rzadki należy dodać trochę cukru pudru.
Na lukier kawowy, należy zmieszać dokładnie kawę z odrobiną wody i tak jak w przypadku lukru zwykłego PO TROCHU dodawać do cukru do uzyskania pożądanej konsystencji.
Nakładać lukier na dużą łyżkę i upuszczać go powoli z powrotem nad kubkiem, podkładając eklerkę pod opadający lukier.