Las jesienią przepełniony jest zapachem grzybów. Miesza się z wilgotnym, jaskrawozielonym mchem, unosi na kroplach deszczu, osiada na ostatnich, pomarszczonych jagodach i złotych liściach. Najsilniejszy jest zaraz po deszczu, praktycznie czuć jak niewi...
Choć uwielbiam wszelakie książki kucharskie i zazwyczaj działają na mnie inspirująco, to jednak czasem uda mi się wpaść w pułapkę. Taką pułapkę zastawił na mnie Yotam Ottolenghi poprzez swoje Plenty More upchane niesamowicie pysznymi prze...
Nie wiem, czy też tak macie, ale w ciągu roku mam okresy kiedy mogłabym jeść tylko dania włoskie. Lazania, cannelloni, penne arabiata na przemian z pizzą na domowym cieście. Są miesiące, gdy wcinam surowiznę, i takie czasy kiedy nie mogę
T...