Kochani!Wybaczcie mi moją nieobecność, ale nie wyrabiałam ze szkołą. Zaległości po mojej tygodniowej chorobie zaczęły, delikatnie mówiąc mnie dobijać, a ja nawet jadłam, uczyłam się i spałam w stresie. Uroki szkoły :P Cóż...w ramach wynagrodzenia mojej...