Na ostatni dzień października, który niestety jest już iście jesienno-zimowy mam dla Was recenzję batoników
Lifefood PLUS czyli batoników na bazie daktyli z dodatkiem słynnych ''super foods'', które w świecie fitness i zdrowego odżywiania są bardzo znane i cenione :) W ofercie marki macie dostępne 5 smaków, a ja do testów dostałam 3, które postaram Wam się opisać najlepiej jak potrafię! A nóż jakiś Was zainteresuje? ;)
Jeśli jednak batony z stylu ''super foods'' Cię nie interesują to zapraszam do poprzedniej recenzji z klasycznymi wersjami smakowymi batoników od Lifefood! Wariacji smakowych jest wiele, a więc każdy znajdzie coś dla siebie!
Post znajdziesz tutaj :)
Składy:
ORZECH BRAZYLIJSKI + GUARANA - To batonik z dawka naturalnej energii czyli guarany! Ja osobiście nie stosuję żadnych stymulantów takich jak kawa czy energetyki, ale wiem, że niektórzy bez takiego zastrzyku energii nie wyobrażają sobie wstać rano z łóżka czy wyjść z domu :) Tai batonik to super opcja dostarczenia sobie naturalnego ''kopniaka'' :) Tutaj mamy kompozycję orzechów brazylijskich, daktyli migdałów, kokosa oraz sproszkowanej guarany właśnie. Po otwarciu pachniał dziwnie, bo tak troszkę wytrawnie. Może zabrzmi to dziwnie, ale dla mnie ten zapach był bardzo podobny d wędzonego aromatu sera czy tofu :D Batonik był pełen kawałków orzechów, a w smaku bardzo intrygujący. Czułam słodycz daktyli, ale ten dodatek guarany wszystko jakby zaostrzał powstała mieszanka słodko-wędzona :P Nawet smaczny, intrygujący, ale nie mój ulubiony :)
6/10
JAGODA+QUINOA - Jakoś nie po drodze mi z komosą ryżową, a szkoda, bo jest ona bardzo zdrowa i wprost stworzona dla osób niejedzących mięsa. Nie przepadam za jej smakiem i konsystencją, ale taką ''dmuchaną'' bardzo lubię, a własnie taka jest obecna w tym batoniku. Baton prócz komosy ma też w składzie daktyle, pestki słonecznika, jagody, nasionka chia oraz skiełkowaną kaszę gryczaną - samo zdrowie! Po otwarciu od razu zachwyciłam się jego pięknym kolorem, ale rozczarował mnie troszkę zapach, bo nie było słodyczy, a raczej nijaki kwasek. Batonik był bardzo twardy, ale nie aż tak twardy aby połamać na nim zęby ;) A jak w smaku? Ponownie bardzo fajnie, ale tym razem brakło mi słodyczy. Jest bardziej kwaskowy niż daktylowy. Wiem, że wielu z Was to własnie będzie odpowiadało, ale ja jednak preferuję daktylowe ulepki :D Słonecznika i chia jest ogromna ilość więc podczas jedzenia ciągle coś nam chrupie. Fajny, ale znów nie jest to moja ulubiona wersja smakowa.
6/10
BANAN+JAGODY ACAI - Jagody acai to ostatni hit internetu! Działają świetnie na odchudzanie, są bogate w witaminę C i E oraz zawierają wiele cennych minerałów. Polecane są nie tylko jako dodatek do codziennego jadłospisu, ale i też jako element naturalnych kosmetyków. Tutaj mamy połączenie suszonych bananów z tymi oto jagodami, które moim zdaniem jest strzałem w dziesiątkę! Dodatkowo ten owocowy mix dopieszczono mieszanką orzechów oraz uwaga - proszkiem z buraka! Samo zdrowie :) Ten batonik był najsłodszy z całej trójki, ale moim zdaniem był też najsmaczniejszy. Wyraźnie było czuć banana, który dzięki suszeniu stał się jeszcze bardziej słodziutki :) Orzechy ponownie były w sporych kawałkach i fajnie chrupały. Dla mnie przepyszny i bardzo chętnie do niego wrócę!
10/10
A Wy, którego najchętniej byście zjedli? Dajcie znać w komentarzu! :)