Zaciesz ogromny i mnóstwo radości - jadę odprężyć się na cały dzień! Kino, zakupy, gadanina...mam nadzieję, że spędzę miłe chwile ;) Mój kuzyn jest dla mnie nawet lepszy niż najlepsza przyjaciółka! Na prawdę jak na chłopaka zachowuje się bardzo dojrzale, jest wyrozumiały i kulturalny...szkoda, że takich mało po świecie chodzi :) W każdym razie mam nadzieję, że coś dorwę na przecenach. Marzy mi się jakiś ciepły sweter lub bluza oraz legginsy w jakieś oryginalne wzory. Spódniczką też bym nie pogardziła, bo zaczynam przekonywać się do mich nóg w rajstopach (co nie oznacza, że nadal wyglądają jak 2 serdelki). Alma, Auchan, to też oczywiście będzie! To będzie chyba długi dzień :D
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Na święta w moim domu była masa ciast, a nawet i jeden tort z okazji urodzin mojej siostry :) Oczywiście górowały ciasta mojej babci, ale i ja postanowiłam upiec coś oryginalnego. Postawiłam na sernik, bo to moje ukochane ciasto. Babcia też piekła, ale klasyczny, a ja zaszalałam! Przedstawiam Wam moje ultra słodkie, ulstra kremowe i ultra karmelowe cudo - sernik kajmakowy z orzeszkami ziemnymi w karmelu na spodzie wiśniowo-czekoladowym! :)
Herbatniki dokładnie kruszymy na proszek. Wiśnie siekamy na drobne kawałeczki i dodajemy je do herbatnikowej mąki. Masło roztapiamy w rondelku i dolewamy do naszego proszku z herbatników. Całość dokładnie mieszamy, ugniatamy i wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Aby spód dobrze się skleił, w naszej blaszce dokładnie dociskamy go do dna.
Twaróg przekładamy do dużej miski, dodajemy ok. 300 g kajmaku i miksujemy mikserem.
Po dokładnym połączeniu mas dodajemy cukier, budyń i znów miksujemy. Na sam koniec dodajemy stopniowo jajka. Pamiętajmy o niskich obrotach! Sernik bardzo szybko się napowietrza i może oklapnąć.
Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni. Naszą masę serowa przekładamy na nasz spód i wyrównujemy.
Sernik pieczemy przez ok. godzinkę, ciągle podglądając czy się nie przypala (przez okienko w piekarniku, bo jak będziemy go ciągle otwierać, to różnica temperatur spowoduje, że oklapnie i popęka). Gdy sernik się upiecze pozostawiamy go do częściowego wystygnięcia w piekarniku, a gdy zrobi się letni, wyjmujemy go na zewnątrz.
Orzeszki ziemne umieszczamy w garnuszku i zalewamy je 210 g kajmaku. Całość dokładnie mieszamy aż kajmak rozpuści się i oblepi każdego orzeszka. Naszą kajmakową polewą zdobimy nasz sernik - gotowe!
W tym roku mamy piękne lato tej jesienni. Piękna pogoda za oknem zachęca do aktywności, spacerów na świeżym powietrzu. Letnia aura zachęca również do tego, aby przygotowywać nietypowe ciasta i desery. Jednym z takich nieco zaskakujących smakołyków jest...
Jest to bez wątpienia jeden z lepszych serników jakie jadłem w życiu. Słodycz jest idealnie wyważona delikatnie słony spód, kremowa masa i słodka polewa. Całość posypana słonymi orzeszkami ziemnymi. Pycha!
Słodko-słone kruche ciasto:
150g cie...
Kolejny z serii świątecznych wypieków. Tym razem mazurek z kajmakiem i prażonymi płatkami migdałowymi jak zwykle bez glutenu, nabiału i cukru. Szybki i prosty przepis z gwarancją sukcesu. Bezglutenowy mazurek kajmakowy Wokół przepisu na bezglutenowy ma...
Serniki z dodatkiem kajmaku są moimi ulubionymi ciastami. Dość słodkie, z charakterystyczną karmelową nutą. Traktuję je jako doskonałe tło dla innych dodatków. Tym razem postawiłam na włoskie ciasteczka amaretti i i migdały. Bardzo polecam! (Moje poprz...
Ostatnio "chodził" za mną sernik. Ponieważ została mi puszka kajmaku pomyślałam, że upiekę sernik kajmakowy. Wzorowałam się na przepisie na sernik banoffee z książki "Moje wypieki i desery".Sernik wyszedł wspaniały, a do tego kajmak i chrupiące płatki ...
Już chyba wszyscy wiedzą, że jestem uzależniony od serników. Widać to zresztą i po przepisach na blogu gdzie już jest prawie dwadzieścia różnych przepisów na serniki (przepisy są tu).Dziś prezentuję Wam pyszny sernik kajmakowy! Sernik jest ...
Zastanawialiście się kiedyś, co sprawia, że mazurek smakuje jak posłodzony cukier z dodatkową porcją cukru? Ja owszem. Zawsze byłam wielkim łasuchem i wszystko, co wręcz lepiło się od nadmiaru cukru, było dla mnie najlepszą nagrodą. Można pomyśleć, że ...