Owoce w czekoladzie to super przekąska w ciągu dnia, ale i też wyśmienity pomysł na prezent dla bliskiej osoby. Ja osobiście kocham połączenie owoców z czekoladą, ale niestety ciężko trafić na dobre czekolady z owocami lub owocowym nadzieniem :( Jednak tutaj na przeciw wychodzi nam nowa seria czekoladek od
Food by Ann! Specjalnie dla Was dostałam do przetestowania tą smakowitą nowość w trzech wariantach - z mango, z jagodami goji i z morwą białą. Ciekawi jak smakują? Jeśli tak to zapraszam do recenzji! :)
Składy:
JAGODY GOJI W CZEKOLADZIE 65% - Jagody goji nie lubię i to pewnie doskonale wiecie, ale lubię próbować różnych nowości z ich udziałem bo czasami potrafią być zrobione tak, że mi o dziwo smakują. Czekolada 65% to chyba moja ulubiona, a więc tutaj nie mogło wyjść źle! W opakowaniu było pełno maluteńkich owoców dokładnie i grubo obtoczonych w pięknie pachnącej czekoladzie. Nie mogłam się doczekać ich spróbować tak pięknie pachniały! Smak? Powiem Wam, że niezłe zaskoczenie ;) Smakowały identycznie jak rodzynki w czekoladzie, które UWIELBIAM. Słodziutkie, z nutką kwaśności i ta pyszna czekolada...nic tylko zajadać :)
10/10
MANGO W CZEKOLADZIE 70% - Mango to jedno z moich ulubionych owoców, ale muszę Wam przyznać, że z czekoladą to ja go jeszcze nie łączyłam. To bardzo ciekawy owoc bo jest słodki i kwaśny, a więc idealny na lato. Tutaj mamy trochę mocniejszą czekoladę, również bardzo lubianą przeze mnie, a więc nie mogło wyjść źle! Po otwarciu dostałam bardzo ciemne drobinki w nierównomiernych kształtach. Zapach ponownie był obłędny, a smak? Powiem jedno - ZAKOCHAŁAM SIĘ! Pyszne, mega wciągające i uzależniające. Zjadłam calusieńkie opakowanie na jednym posiedzeniu i jeszcze było mi mało. Idealne zestawienie wysokiej jakości czekolady z kwaskowym mango. Pycha, pycha i jeszcze raz pycha!
100/10!
MORWA BIAŁA W CZEKOLADZIE 65% - Jeśli miałabym opisać smak suszonej morwy to zdecydowanie porównałabym je do krówek, Są słodziutkie, karmelowe i idealnie nadają się do deserów. Połączenie morwy z czekolada wydawało mi się super pomysłem, a po przyjemnych doznaniach z pozostałymi czekoladkami od Ani Lewandowskiej byłam do nich bardzo pozytywnie nastawiona! Po otwarciu dostałam śliczne i okrągłe czekoladki. Zapach ponownie był boski i od razu pojawiał się u mnie ślinotok :D Smak? Ponownie pysznie! Smakowały tak jak wegańskie krówki w gorzkiej czekoladzie. Ponownie zjadłam całe opakowanie za jednym posiedzeniem i było mi mało. bardzo udany produkt, który warto spróbować :)
10/10