I jak tam po powrocie z wakacji do szkół i pracy? Przeżyliście? ;) Moja siostra niby się nie cieszyła, ale jak zobaczyła się z koleżankami to stwierdziła, że chyba nie będzie tak źle i jakoś to zniesie - jeszcze tylko 288 dni do wakacji! :D
Nie da się ukryć, że jesień już nadchodzi wielkimi krokami i trzeba będzie się pożegnać z najpiękniejszą porą w roku czyli Latem :( Szkoda, bo nie będzie już takiego warzywno - owocowego urodzaju, ale i jesień daje nam piękne dary...w tym moja ukochaną dynię! Znowu będę chodzić cała pomarańczowa od beta-karotenu :P Nie przedłużam już i zapraszam do jadłospisu:)
Na czczo 4 szklanki wody niegazowanej.
Później postawiłam na mój ulubiony klasyk czyli kaszę jaglaną :) Tutaj mam kaszę z odżywką białkową o smaku ciastek maślanych. Ponadto mam tutaj masę dodatków do niej bo pojawiło się jabłko (które było większe od mojej głowy :P),
orzechy włoskie Vivio i
orzechy laskowe Vivio, a jako słodki element wegańskie czekoladki :)
Na koniec dnia postawiłam na moje ulubione owoce czyli brzoskwinie :) Dodatkowo mam tutaj pół kostki twarogu z sosem czekolada-kokos oraz batonika Cadbury Picnic.
To by było na tyle :) Mam nadzieję, że mój jadłospis Wam się podoba! Życzę Wam miłego weekendu i mam nadzieję, że będzie tak wspaniały jak mój bo jadę z rodzinką do Wrocławia!