No to co? Wracamy do szkoły! I niestety znów zaleje mnie fala obowiązków i nauki :/ Szykuje mi się próbna maturka ustna z angielskiego, polskiego i pisemna z matematyki...chyba osiwieję :P Ale nie poddaję się i staram się uśmiechnąć do danej sytuacji :) Te święta napełniły mnie taką radością, że chce się żyć! Nawet dzisiejszy sprawdzian z niemieckiego nie jest mi straszny :) Trzymajcie kciuki!
Pamiętacie moją pierwszą przygodę z batonikiem Meridian banana&peanut? Bardzo mnie zawiódł swoim sztucznym, bananowym smakiem i ogólnie okazał się małym niewypałem. Strasznie się tym faktem zaskoczyłam, bo uwielbiam masła orzechowe ich firmy i zawsze stawiam je na pierwszym miejscu ze względu na smak, konsystencję i skład. Jednak nie poddałam się i sięgnęłam po drugi smak, a mianowicie na wersję z samych orzeszków. Jak wypadło? Zapraszam :)
Skład:
Wygląd i smak: Opakowania nie będę za bardzo opisywać, bo jest identyczne jak w bananowej wersji :) Opakowanie właściwie jest bardzo podobne do etykietek ze słoiczków z ich masłem orzechowym. Po otwarciu batonik praktycznie niczym nie różnił się od poprzedniej wersji smakowej. Wyglądał identycznie, a jedynym minimalnym elementem różnicy było to, że batonik był bardziej zbity i tłusty. Zapach, który z niego się wydobywał był po prostu WSPANIAŁY, niczym świeżo otwarty słoiczek z masłem orzechowym - to lubię! Kawałków orzeszków również było sporo, a więc moje przeczucia o maśle orzechowym crunchy zamkniętym w batoniku coraz bardziej się sprawdzały.
Szybko zatem zabrałam się za testowanie, bo ślinotok nie pozwalał mi się dłużej wytrzymać ;) Batonik kroiło się bardzo przyjemnie. Był lekko tłusty, ale przez to bardziej plastyczny i mięciutki. Kawałków orzeszków było baaardzo dużo, a każdy gryz przepełniony był chrupaniem. Smak? POEZJA! Totalne zaskoczenie i to bardzo pozytywne :) W smaku batonik okazał się czystym masłem orzechowym, które uwielbiam :) Orzeszki świeże i chrupiące mimo tego, że w bardzo malutkich kawałeczkach.
Ten batonik to zdecydowanie przysmak dla amatorów tego smarowidła :)
Podsumowując:
100/10!
Cena - ok. 5 zł
Czy kupię ponownie? - Tak!