Czwartek minął szybko, na nauce, ale za to przyjemnie w szkole ;) Ukochana biologia, wysłuchanie się od Pani, że wegetarianizm w moim wieku to absurd i mam nawet nie myśleć o byciu weganką...
Widzę, że Pani ma jeszcze wiedzę ''starej'' daty ;)
Ocena z matmy poprawiona, WOS zaliczony na satysfakcjonującą mnie ocenę...a dalszy dzień to nauka fizyki. Kompletnie nic mi nie wchodzi i bardzo zazdroszczę osobą, które choć trochę ją ogarniają! Modlę się o 2 :(
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiele razy wspominałam, że batony Mars to dla mnie porażka. Słodki ulepek bez wyrazu od, którego bolą zęby. Nigdy go nie lubiłam, a przez całe moje życie zjadłam może ze 4 sztuki (?). Jeżeli już mam stawiać na batony to wybieram Snickersa, wiadomo, orzeszki! ;) Jednak moja osoba, a raczej spaczenie psychiczne jest takie, że muszę spróbować każdej limitki. Tak było też w przypadku tego batona - Marsa Xtra Choc! Zapraszam :)
Skład:
Wygląd: Jak wygląda Mars to chyba tłumaczyć nie trzeba? Jeden z najpopularniejszych batoników, nawet nie wiem czy bardziej słynnych niż Snickersy. Limitowane opakowanie dużo nie różni się od oryginalnego. Ciemne kolory, nazwa batona i mały dopisek ''limited edition''...niby nic, a jednak przyciągnęło ;)
Smak: Zapach jest potwornie słodki! Słodki do bólu i powodujący u mnie ból zębów na samą myśl o jedzeniu. Spodziewałam się tutaj gorzkiej czekolady, ale jednak nie dostałam tego, co chciałam :/
Czekolada jest wyraźnie mleczna, pyszna i mocno mleczna. Czekolada z batonów firmy Mars ogólnie jest smaczna, więc jej uczepić się nie mogę ;)
W środku mamy czekoladową piankę-nugat, bardzo miękki, bardzo słodki i bardzo lepki. Po ugryzieniu lepi się do podniebienia, co mnie osobiście przeszkadza. Czekoladowy karmel to fajna nowinka, połączenie smacznego karmelu i czekolady przecież nie mogło się nie udać. Niestety jak już wspomniałam, to całość jest piekielnie słodka, aż piecze w przełyku po jedzeniu. Mars to nie moje klimaty i raz z tym batonem zdecydowanie mi wystarczył.
Jednak warto spróbować, w końcu to limitka ;)
Podsumowując:
6/10
Cena - ok 2 zł
Czy kupię ponownie? - Nie