Nie ukrywam, że czekałam na ten piątek jak na zbawienie ;) Bardzo aktywnie i intensywnie, ale ciśniemy dalej! Grunt, że ten weekend zapowiada się przyjemnie i mam go zaplanowanego na same przyjemności...wjedzie w końcu trening! ♥
Ostatnio pisałam Wam o tym, że grudzień to zdecydowanie u mnie miesiąc słodyczy :) Nie odmawiam sobie ich, bo wiem, że okres Świąt Bożego Narodzenia jest tylko raz w roku :) Uwielbiam Kit Katy i zaraz po Reese's są to moje ulubione batoniki. Moją ulubioną wersją oczywiście jest Kit kat Chunky Peanut Butter, bo wiadome jest to, że mam bzika na punkcie przysmaku jakim jest masło orzechowe :) Sernik to chyba moje ulubione ciasto, a więc na tego Kit Kata długo się czaiłam...i mam! A jak wypadł? Zapraszam do czytania :)
Skład:
Wygląd i smak: Jak już pisałam na początku, sernik uwielbiam i jest to moje ulubione ciasto, a więc na tego Kit Kata napaliłam się wyjątkowo, bo byłam przekonana, że to będzie ambrozja smakowa. Połączenie mojego ulubionego wafelka i sernika to coś co zainteresowało nie tylko mnie, ale i też moją rodzinkę, która towarzyszyła mi przy testach :)
Opakowanie jakoś szczególne nie jest i nie rzuca się w oczy, ale nie jest też złe czy kiczowate. Nie wiem jak smakuje klasyczny nowojorski sernik, bo takiego nigdy nie miałam okazji jeść. Moja ciekawość co do tego batonika tylko przez to znacznie urosła, bo z jednej strony wiedziałam jak może smakować, a z drugiej nie.
W środku wafelek prezentował się ślicznie, gruba mleczna czekolada tylko wywoływała ślinotok i chęć wgryzienia się w te ogromne kostki. Właśnie za to uwielbiam Kit katy :D W środku baton troszkę mnie rozczarował, bo warstwa sernikowa była dosyć marna i nijaka. Zapach też był słaby, bo jedyne co czułam to mleczną czekoladę oraz dziwny kwasek, który zdecydowanie mi się nie spodobał. Smak? Wszystko byłoby pyszne gdyby nie ta sernikowa masa :P Wafelek, czekolada czy krem kakaowy pomiędzy waflami były pyszne, ale ta sernikowa masa była obleśna, kwaśna i nijaka. Jak tak smakuje nowojorski sernik to ja podziękuję za niego :P Bardzo dziwny wynalazek i z wielkim bólem serca to mówię, ale nie smaczny. Pozostanę przy moim Peanut Butter.
Podsumowując:
4/10
Cena - 2 zł Żabka
Czy kupię ponownie? - Nie