Te zimne temperatury mnie wykończą! Miałam być wczoraj w Lidlu, ale po prostu nie miałam siły wygrzebać się spod kołdry :P Dobrze że tatuś mnie kocha i wracając z pracy wjechał do sklepu aby mi nakupić różności <3 Wspaniały :D
Tak sobie myślę...a może by tak przesiedzieć czwartek i piątek w domu? Bo myśl o zimnie, które panuje w nieogrzewanej szkole (przez okres świąteczny ofc.) mnie przeraża...zimo, idź sobie :/
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziś wolny dzień, Święto Trzech Króli, można wykorzystać brak obowiązków na urzędowanie w kuchni! Mam dla Was przepis na granolę fenomen! Tak idealną, że znika w zastraszającym tempie - granole oreo peanut butter!
Składniki:
♥2 szklanki płatków owsianych górskich
♥3 czubate łyżki masła orzechowego
♥2 duże garście pestek słonecznika
Płatki owsiane wymieszać z orzechami nerkowca i pestkami słonecznika. W garnuszku rozpuścić masło orzechowe, a gdy stanie się płynne, wylać je do mieszanki płatków i dokładnie wymieszać. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, a na nim ułożyć granolę. Piec w 180 stopniach przez 20 min, mieszając co jakiś czas. Po upieczeniu wyjąć i ostudzić.
Pokroić suszone śliwki na drobniejsze kawałki, a ciasteczka oreo pokruszyć i połamać.
Gdy granola stanie się zimna, dodać do niej żurawinę, ananasa, śliwkę, ciastka. rodzynki i prażoną w soli kukurydzę.
Smacznego ;)