Zostałam w domu, na spokojnie pouczyłam się fizyki, odrobiłam zadania z matmy, zrelaksowałam się i jest lepiej. Stres jest, nie wiem czy zaliczę czy nie, ale najważniejsze jest to, że czuję się nawet pewnie. Definicje są, wzory też, znajomość satelit Ziemskich jest...trzymajcie kciuki, błagam! :<
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiejsza recenzja jest ze specjalną dedykacją dla Olgi :* Koniecznie chciała, aby coś mi nie smakowało, aby wykrzywiło mój ryjek i żeby sprawiło, abym pluła nim na kilometr. Co prawda nie przygotowałam na dzisiejszy dzień aż tak paskudnej rzeczy, ale mam nadzieję, że zadowoli ją to w połowie :D
Zapraszam!
Skład: niestety w j. niemieckim
Wygląd: Ciastka w sklepie w ogóle nie przykuły mojej uwagi, ale mama wygrzebała je na półce z rzeczami ''promocyjnymi'' i tak to też znalazły się w naszym koszyku...
Kupione były na szybko, bo jechaliśmy do babci, a mama chciała mieć coś do kawy w gości ;)
Jedyne co mi się tu podoba, to to, że ciastka zapakowane są w kartonie - wielki plus.
W środku pudełka znajdują się 2 małe paczuszki, a w nich symboliczna liczba ciastek (swoją drogą dość ciężkich).
Smak: Zapach jest okropny, bo od razu trąci tu margaryną i kupą tłuszczy. Nie wiem jak Wy, ale ja sztuczny margarynowy zapach wyczuję na kilometr, fuj. Od razu wstrzymałam się z jedzeniem tych ciastek, ale w końcu się przemogłam (no bo na bloga miało być!) i...blech, fuj i pluj! Cukier, cukier, cukier i margaryna, nic więcej. Nie dość, że ciastka są a'la z ciasta francuskiego, to ilość cukru (cukier+cukrowa polewa) i dodatek spalonej margaryny (bo inaczej tego wstrętnego tłuszczowego posmaku nazwać nie można) sprawia, że owe palmiers z trudem można przełknąć. Tak jest solo, ale z dodatkiem filiżanki kawy czy kubka mleka da się je nawet zjeść (producent wiedział co umieścić na opakowaniu :P) Są na prawdę dziwne, suche, słodkie i tłuste. Nigdy już nie sięgnę po nie ponownie, a Wam radzę ich unikać!
Podsumowując:
3/10
Cena - chyba ok 5 zł Lidl
Czy kupię ponownie? - Nie!