Dziś w roli głównej kurczak. A dokładnie jego pierś. Myślę że nie jednemu z was przypadnie do gustu, ze względu na to, że można przygotować ją na dwa sposoby. Pierwszy bardziej kaloryczny, drugi mniej. Do dzieła ;)
Na sam początek marynujemy pierś z kurczaka w mleku, cebuli i ziołach prowansalskich. Do tego potrzebne nam będzie:
2 filety z piersi kurczaka
2 średnie cebule
200 ml mleka
1-2 łyżki ziół prowansalskich
sól i pieprz do smaku
Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Do miski wkładamy filety z kurczaka i przykrywamy je posiekaną cebulą. Następnie zalewamy mlekiem ( od wielkości filetu może zależeć ile mleka będziemy potrzebować u mnie było to 200 ml, ale generalnie chodzi po to by całkowicie go zalać mlekiem). Na sam koniec dodajemy zioła i przyprawy i wszystko razem mieszamy. Tak zamarynowane filety odstawiamy do lodówki na około 2-3 h. Oczywiście im dłużej tym lepiej.
Po upływie czasu potrzebnego by pierś przeszła marynatą możemy przygotować ja na dwa sposoby, a mianowicie:
- Usmażyć ją w panierce
- Usmażyć bez panierki
- Kurczak w tym wydaniu idealnie nadaje się również na grilla
Oczywiście wybór należy do was. Ja przygotowałam tym razem pierś w panierce. Do panierowania potrzebna będzie nam bułka tarta i jedno rozmącone jajko. I tak po kolei najpierw filet trafia do jajka, a następnie do bułki tartej.
Po obtoczeniu fileta dajemy go na rozgrzaną patelnie na której wcześniej rozgrzewamy tłuszcz. Obsmażamy pierś z obu stron po około 2-3 minut, aż panierka nabierze złocistego koloru, a mięsko w środku będzie upieczone. Smacznego !!