Wiecie z czym kojarzy mi się wiosna w pełni? Właśnie z nią! Przepyszną botwinką mojej mamy którą mogła bym jeść, jeść i jeść i tak zjadła bym cały garnek tej przepysznej zupki. Lekko kwaśna, świeża, zaprawiana śmietaną. Jeżeli lubicie takie smaki to jest to idealna zupa właśnie dla was.
Składniki:
2 l bulionu warzywnego lub mięsnego
pęczek botwinki (małe buraczki plus liście)
2-3 średnie ziemniaki
1 marchewka
1 pietruszka
1/4 średniej wielkości selera
3 kulki ziela angielskiego
2 liście laurowe
sól
pieprz
2-3 łyżki śmietany 18%
1 łyżka octu lub soku z cytryny
Marchew, pietruszkę oraz seler obieramy i kroimy w drobną kostkę. Gotujemy je w bulionie do miękkości. Następnie obieramy ziemniaki, które również kroimy w kosteczkę i dorzucamy do gotującej się zupy, również gotując je do miękkości.
Kiedy wszystkie warzywa są miękkie zabieramy się za dokładne umycie botwinki i jej pokrojenie zarówno łodyg z liśćmi jak i buraczków (najpierw obieramy buraczki później kroimy w drobną kostkę). Do garnka z bulionem i warzywami dorzucamy buraczki i gotujemy je do momentu w którym staną się miękkie. Na sam koniec dodajemy pokroje liście botwinki które zagotowujemy 1-2 min.
Całość doprawiamy solą, pieprzem i octem (opcjonalnie sokiem z cytryny). Dla przełamania smaku można również opcjonalnie dodać odrobinę cukru. Tak ugotowaną i doprawioną botwinkę zabielamy śmietaną 18%, którą hartujemy gorącą zupą tak by nie zważyła się po jej bezpośrednim dodaniu. Zupę przegotowujemy na małym ogniu.