Wiosna nadchodzi wielkimi krokami. Niby człowiek powinien być z tego powodu pozytywniej nastawiony do świata i życia, ale przy takim natłoku zajęć i obowiązków czasem po prostu się nie da. A może to jakieś przesilenie wiosenne. Jednak jest na to rada. Niedawno był murzynek na poprawę humoru a teraz, makaron z białym serem niezwykle pożywny i dodający energii do zmagania się z całym złem tego świata :P
Magia białego sera jest nieoceniona, można spożywać go na słodko i słono i w każdej z tych odsłon jest genialny. Nadaje się na składnik dania głównego, przekąsek, jako twarożek na kanapki a także na deser. Tak naprawdę gdyby każdy z nas zastanowił się jak wiele może zrobić z sera białego, zdał by sobie sprawę z tego jak wiele rzeczy niezdrowych z pełną gamą konserwantów jest w stanie odtworzyć w domu sam. Bez zbędnych ulepszaczy. Ot co!
-do tego jest bogatym źródłem białka, wapnia, fosforu oraz witaminy B2, ponadto posiada niską zawartość tłuszczu
Składniki:
makaron świderki
250 gr twarogu półtłustego
2 cebule
1 łyżka masła
papryczka chilli
świeża natka pietruszki
lubczyk
sól
pieprz
Gotujemy około pół opakowania makaronu świderki w lekko osolonej wodzie, według przepisu na opakowaniu. Makaron po ugotowaniu odcedzamy na sicie.
Na patelni rozgrzewamy masło, cebulę obieramy i kroimy w kostkę i dodajemy do masła. Cebulę smażymy do momentu zeszklenia. Dodajemy drobno pokrojony kawałek papryczki chilli, pietruszkę i lubczyk.
Całość chwilkę obsmażamy, a następnie dodajemy makaron. Mieszamy wszystko dokładnie ze sobą. Pod koniec dodajemy twaróg rozdrobniony widelcem. Po dodaniu twarogu doprawiamy wszystko solą i pieprzem i jeszcze raz dokładnie mieszamy.
I gotowe, życzę smacznego ;)