Z czym kojarzy wam się jesienna kuchnia? Mnie właśnie z dynią. O tej porze roku pojawia się także najwięcej przepisów z tym warzywem. Najczęściej są to różnego rodzaju przetwory, czy zupy ale także słodkości. U mnie zadebiutowała właśnie w postaci słodkich babeczek.
Składniki:
150 g mąki żytniej
200 g pure z dyni
80 ml oleju rzepakowego
0,5 szklanki cukru
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka kardamonu
szczypta soli
Na początek zajmiemy się pure z dyni. Wystarczy obrać dynię, pokroić ją w większe kawałki i włożyć do garnka, do którego na dno wlewamy wodę tak by zakryła dno. Następnie garnek przykrywamy pokrywką i stawiamy garnek ten na niewielkim ogniu gotując całość do momentu gdy dynia zmięknie. Całość blendujemy.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Kiedy mus mamy już gotowy to tak naprawdę z górki. Wszystkie składniki wsypujemy do miski, uwzględniając to by sypkie produkty przesiać przez sito. Składniki dokładnie miksujemy aż utworzą spójną całość. Papilotki rozkładamy na blaszce i nakładamy do nich masę. Jest ona dość gęsta dlatego możemy nałożyć jej trochę więcej bez obawy o to że podczas pieczenia wypłynie ona z foremki. Myślę że możemy nałożyć jej na 3/4 foremek. Tak przygotowane babeczki wkładamy do piekarnika i pieczemy je około 20-25 minut.
Do masy na babeczki możemy dodać różnego rodzaju bakalie, wzbogacą one ich smak.