Jeżu kolczasty (jak to mawia moja mama), dawno mnie tutaj nie było. Aż zapomniałam jak się pisze, ha. Sporo na głowie, jeszcze więcej się działo: studia, tatuaż, mieszkanie, wakacje, festiwale, szycie itp itd. Pora się wziąć za siebie, ćwiczyć. Pokochałam chyba rower, jednak samej nie uśmiecha mi się jeździć, kurczę.
|
bo na blogach zdjęcia wymagają, a jam głodna była! |
Dziś na obiad miała być kasza. W restauracji. Dostałam jednak zbrylony kawałek węgla, więc podziękowałam. W domu zrobiłam mniamuśny makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym, bo ostał 1 pomidor na oknie z dziurą po boku. Odkroiłam więc co złe i...
Składniki na 1 osobę, tak samolubnie:- 1,5 szklanki ugotowanego makaronu
- 1 średni pomidor
- 2 ząbki czosnku
- 2 plasterki długo dojrzewającego żółtego sera
- papryka słodka, majeranek, sól, pieprz
I. Wpierw żem sparzyła pomidora, by skórka ładnie odeszła. W tym czasie makaron się gotował.
II. Do ręcznego młynka włożyłam pokrojonego w kawałeczki pomidora, czosnek i ser. Odpaliłam kosiarkę i kosiłam dopóki nie powstał fajny sos.
III. W tym samym garnku, w którym gotowałam makaron rozgrzałam 2 łyżki oliwy, dodałam sos, poczekałam aż się zagrzeje, przyprawiłam papryką, majerankiem, solą i pieprzem. Wymieszałam z makaronem.
IV. Wszamałam. Dobre było (;
Smacznego i Wam!