Nie wiem jak Wy, ale odczuwam skutki prokrastynacji. Kalendarz złośliwie oznajmia mi, że jest połowa lipca, a ja nie zabrałam się za rzeczy, które tak pieczołowicie planowałam. Zrobienie prawa jazdy było w TOP 5 listy na lato. Czytam ogłoszenia o pracę i raz na jakiś czas trafiam na takie, które kusi piękną składnią, bez nadużywania korpo nowomowy. Wtedy wysyłam CV i czekam na odezwę, która albo nie następuje, albo kończy się grzecznościowym; skontaktujemy się z panią. Zatem żyję dalej, gotuje te obiady, fotografując je najlepiej jak potrafię, czytam, piszę felietony, których nigdy nie wydam i myślę. Za dużo i zdecydowanie zbyt intensywnie nad tym co zrobić dalej. Jak zagospodarować swój czas i znaleźć swoje miejsce.
Jak widzisz powróciłam także do pisania na blogu i jednak go nie zamykam. Sporo osób dodało mi sił i odnowiło mój zapał. Zobaczyłam, że to miejsce jest dla ludzi w jakiś sposób ciekawe i wartościowe. Dziękuję za te słowa otuchy i mentalne kopniaki. Odświeżyłam także działy o autorce i współpracę. I serwuje Wam na tartę porzeczkową. Do kawy.
Tarta porzeczkowa
Przygotuj:
na kruchy spód:
200 g mąki pszennej
35 g cukru pudru
100 g zimnego masła
1 jajko
szczyptę soli
suche ziarna fasoli/ciecierzycy lub ceramiczne kulki do obciążenia ciasta
Z mąki, cukru, soli, masła i jajka zagniatamy zwarte ciasto. Można zacząć w dużej misce i następnie przenieść na blat. Formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą lub woreczek śniadaniowy i wstawiamy do lodówki na trzydzieści minut.
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza. Następnie rozwałkowujemy cienko schłodzone ciasto i przenosimy do formy. Wylepiamy ciastem dno i boki formy. Odcinamy nożem wystające fragmenty. Nakłuwamy ciasto widelcem. Potem wykładamy ciasto papierem do pieczenia i wysypujemy na nie fasole/ciecierzycę lub kulki ceramiczne.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy piętnaście minut. Następnie wyjmujemy formę, usuwamy papier z obciążeniem i dopiekamy ciasto kolejne piętnaście minut. Upieczoną wyjmujemy i studzimy.
Krem:
50 ml
sosu porzeczkowego mieszamy z 250 g ricotty i wykładamy po wystudzeniu na kruche ciasto. Po wierzchu polewamy sosem porzeczkowym.