Jestem nieperfekcyjną panią domu.
A gotowanie to sposób na kształtowanie w sobie cierpliwości, wytrwałości i perfekcyjności. Na przekór sobie.
To, że pierwsze trzy bezy życia spiekły się za bardzo, to, że suflet opadł, a ciasto niby to najprostsze czasem okaże się prawdziwym zakalcem, marchewka nie jest pokrojona w idealne słupki nie sprawia, że się poddaje. Można mieć talent do gotowania i być mistrzem na miarę złotej patelni, ale bez uporu i chęci nic się nie osiągnie. Niestety i mi nie zawsze się upiecze. Może nie robię tego tak ostentacyjnie jak pani Wellman w ostatnich spotach reklamowych, ale nie wstydzę się przyznać do moich słabości. Jestem nieperfekcyjną panią domu! Dlatego czasem, aby nie nie myśleć o sobie, że jestem najgorszą gospodynią domową robię coś prostego. Jak ten sos. Dla domu i dla rodziny.
Prosty, tani i szybki sos dyniowyna około 5 - 6 porcji
Potrzebować będziesz:
1 małą dynię hokkaido
4 duże pomidory
1 czerwona papryka
1 żółta papryka
1 główka czosnku
2 łyżki oliwy
1 cebula
1/2 łyżeczki świeżego tymianku
sól
pieprz czarny
Młynek mieszanki ognistych przypraw Kamisu
500 g ulubionego makaronu, u mnie kokardki z Lubelli
Piekarnik rozgrzej do 200 stopni. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia ułóż dynię, pomidory, przekrojone na pół i wypestkowane papryki i czosnek w łupinach. Cebulę również przekrój na pół. Delikatnie posmaruj warzywa oliwą i piecz przez 30 minut.
W tym czasie ugotuj makaron wedle instrukcji z opakowania. Odcedź i przelej zimną wodą. Po upieczeniu oczyść dynię z pestek i oddziel miąższ od skóry, pomidory pozbaw skórki, a czosnek wyciśnij z łupin. Oczyszczone warzywa wrzuć do blendera, dodaj zioła, przyprawy i zmiksuj. Gotowy sos przelej do garnka i zagotuj. Dodaj makaron i wymieszaj dokładnie z sosem.