Zacznijmy od tego,że uwielbiam zupę cebulową. Zawsze i wszędzie. A,że do gotowania pyszności każda okazja jest dobra, to tym razem padło na zbliżające się walentynki. Do tematu podeszłam po swojemu. Odrobina wina, chrupiące, pachnące grzanki, ciągnący ...