Zawsze opisuję Wam dania do których mam dziecięcy sentyment, a więc nadszedł czas na podejście do dania znienawidzonego w przedszkolu. Jako dziecko, obcięte zresztą na klasycznego "grzyba" (kiedyś podzielę się z Wami zdjęciem, chyba jeszcze nie jestem ...