Kolejny przepis z tych, które raz zobaczone, zostały w mojej głowie na zawsze. W pewnej chwili wracają i wiercą mi dziurę w brzuchu, a raczej w głowie, aż do chwili kiedy w końcu wygrywają. Przygotowuję je zaspokajając ciekawość i zyskując spokój ducha...