Jakiś czas temu wspominałam, że przepraszam się z kalafiorem. Bo i niedoceniane to warzywo. Gotowane i z bułeczką. Jako dodatek do zupy warzywnej. Niechciane. Nielubiane. Niesmaczne. A przecież wdzięczne to warzywo, pięknie komponuje się niemal z każdą...