Dziś recenzja produktu, który kupuje się w sytuacjach typu 'Jestem głodna, potrzebuję doładowania'. Jakiś czas temu pojechałam razem z siostrą na poszukiwania niemowlęcej herbatki i w ten sposób znalazłyśmy się w Rossmannie. Tuż przy kasie poczułam, że muszę zjeść cokolwiek, a mój wzrok padł na półkę ze zdrową żywnością. Jak w roli szybkiej dawki energii i substancji odżywczych sprawdził się owsiany baton Grunchy?
Skład: łam waflowy 50% (mąka owsiana), płatki owsiane 30%, syrop ryżowy, cukier, tłuszcz kokosowy, mleko w proszku
80% batonika to samo naturalne dobro, za które Grunchy ma u mnie dużego plusa. Dalej mamy syrop ryżowy, który skleja płatki i łam, bo przecież coś musi trzymać wszystko razem. Na czwartym miejscu widzimy cukier, którego nie musiało tu być, sam syrop jest już wystarczająco słodki.
Pod spodem standardowa w tego typu wyrobach informacja o śladowych ilościach jaj, sezamu, orzechów i soi.
Wygląd:
Batonik, choć mały (45g), rzuca się w oczy nawet z daleka. Moim zdaniem, to zasługa białego opakowania, wyrazistej czarno - czerwonej czcionki, a także estetycznych ludowych wzorów, które wprowadzają nieco koloru do opakowania.
Po otwarciu poczułam intensywny zapach odpustowych szyszek, na których wspomnienie uśmiechnęłam się szeroko. Spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego, szczególnie, że posklejane, oblane niczym karmelem płatki owsiane, stanowiły naprawdę miły i zachęcający widok.
Smak:Pierwszy kęs sprawił, że poczułam się zagubiona. Z zawodem pomyślałam, iż batonik nie przypadnie mi do gustu. Dopiero po chwili poczułam jego prawdziwy smak. Długo zastanawiałam się, do czego jest on podobny, ale nie mogłam odnaleźć idealnego określenia. W końcu przyszły mi na myśl krówki i to właśnie do nich można porównać Grunchy. Z każdym kęsem czułam słodycz ciągnącego się cukierka karmelowego, lub toffi, rozpływałam się, jak płynna czekolada. Batonik był miękki, ale nie sklejał, ani nie zapychał. Nie miałam również wrażenia zasłodzenia, jak w przypadku zjedzenia czegoś ze zbyt dużą ilością masy kajmakowej. Chociaż wyraźnie w batonie dominował syrop ryżowy, płatki owsiane nie stanowiły jedynie bladego tła, lecz idealnie się z nim komponowały.
Ocena: 10/10
Cena: 1,99 zł
Kaloryczność: 408 kcal/100g (ok. 185 kcal na batonik)
Czy kupię ponownie: TAK! Ale może w innej wersji ;)
Dziś recenzja spowodowana brakiem ochoty na jakiekolwiek jedzenie.
Tak trochę wymiotuję :c. A dziś ważne kartkówki...