○ całonocny, bananowy krem ryżowy z malinowym jogurtem pitnym
○ Krem ryżowy:
50g ryżu basmati (pół woreczka)
1-2 szklanki wody
szklanka mleka
banan
ok. 100 g jogurtu pitnego (u mnie malinowy z Pilosa)
Ryż zalewamy szklanką wody, wstawiamy na gaz, gotujemy do miękkości. Następnie zagotowujemy go po raz drugi, tym razem z mlekiem. Mieszamy do chwili pochłonięcia większości mleka, odstawiamy, aby przestygł. Ostudzony ryż blendujemy z bananem. Przekładamy do słoiczka, zalewamy kilkoma chlustami jogurtu. Gotowe :)!
Dziś śniadaniowy eksperyment z basmati, który wczoraj kupiłam pierwszy raz w życiu! Wrażenia? Ryż bardzo przypadł mi do gustu, jest dla mnie zdecydowanie smaczniejszy i delikatniejszy, niż rodzaje, które jadałam do tej pory. W dodatku błyskawicznie się go przygotowuje! Idealne rozwiązanie dla powolnych osób, takich, jak ja :D.
Jeśli zaś chodzi o krem - postawiałam na klasyczne, niemal milkshake'owe połączenie banana i maliny, co było bardzo dobrym wyborem. Oba owoce dobrze się uzupełniały, tworząc świeżą, lekką, spójną całość. Na pewno krem zagości u mnie jeszcze nie raz, gdyż niesamowicie syci i daje mnóstwo energii na co najmniej 3 długie i nudne lekcje ;).