Chomiczka dopadła pierwsza w życiu infekcja. Ma katar. Wystarczający powód, by wydzierać się wniebogłosy, bez wytchnienia, pół nocy i pół dnia. Uspokoił się dopiero, gdy zapakowałam go w fotelik i wręczyłam Tatusiowi, by zawiózł chore niemowlę do lekar...