|
Stir fry z komosą ryżową i batatami |
batat
pół szklanki komosy (suchej kaszy)
15 czarnych oliwek
15 zielonych oliwek
garść suszonych pomidorów
pół cebuli
kostka tofu bazyliowego (może być zwykłe zamarynowane w ulubionych przyprawach)
1/4 szklanki prażonych pestek dyni
2 łyżki oliwy z oliwek
sos pomidorowy do podania:
1/2 puszki krojonych pomidorów
2 łyżeczki sosu sojowego
1/2 łyżeczki mieszanki 7 libańskich przypraw
1 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
Komosę gotujem. W tym czasie siekamy cebulkę i kroimy batata w dość drobnąkostkę. Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy na nią cebulkę. Gdy cebula się zeszkli dodajemy do niej batata i smażymy 5-7 minut, aż zrobi się miękki (w między czasie co chwilę mieszamy). Dodajemy tofu i znów smażymy około 5 minut. Kaszę odcedzamy i dokładamy ją na patelnię razem z oliwkami, pomidorami i pestkami. Wszystko dokładnie mieszamy i podgrzewamy jesze parę minut.
Wszystkie składniki sosu umieszamy na małej patelni lub w rondelku i gotujemy na małym ogniu przez 10 minut od czasu do czasu mieszając.
*
Odkąd byłam na warsztatach kulinarnych ze zdrowych potraw w 20 minut stir fry jest moją ulubioną propozycją obiadową. Jakaś kasza, trochę warzyw, odrobina fantazji i można wyczarować naprawdę pyszny posiłek. Uwilebiam wracać ze wspólnego gotowania pod okiem specjalisty z głową pełną nowych pomysłów. Zawsze od razu chcę wypróbwać nowe przepisy we własnej aranżacji, a że nie jest ich mało to chwilę trwa zanim zrobię wszystko co planuję. :)
Ten stir fry z batatami o dziwo powstał bardzo spontanicznie,wyszła całkiem spora porcja, więc myslałam, że zostanie na inny dzień czy też zamrożę porcyjkę, niestety domownicy szybko wywiali mi ten pomysł z głowy! Nawet moja, która podobno nie jest tofu-żerna zajadała się aż miło.
Robiłam to danie już parę razy i na pewno zagości u mnie na stałe.